sobota, 9 czerwca 2012

Pomysł na... oświadczyny!

Oświadczyny nie mogą się odbyć bez 4 elementów jakimi są:
- dziewczyna (zakochana w swoim chłopaku)
- chłopak (równie bezgranicznie zakochany w dziewczynie)
- pierścionek ( piękny pierścionek zakupiony za całą pensje faceta :P )
- charakterystyczne klęknięcie na kolano i zadanie pytania "Czy wyjdziesz za mnie?" - to pytanie z cyklu- tylko odpowiedź >tak< jest prawidłowa :P


To szczególne wydarzenie powinno odbyć się w wyjątkowej aranżacji,każdy szczegół jest w tym momencie bardzo ważny.
Pod lupę bierzemy:
1. miejsce- Pomysły są najróżniejsze, jednak wszędzie może być fajnie, jeśli jest odpowiednia aura. Czy jest to łóżko- gdy z samego rana Wybranka budzi się i tonie w kwiatach, czy w balonie, czy w Paryżu pod wieżą Eiffla, czy na plaży, czy na szczycie góry, czy w Sylwestra o 12- nastej...


2. pierścionek- to omówiliśmy ostatnio, ale przypominamy: KATEGORYCZNIE ZABRONIONE jest zabieranie przyszłej Narzeczonej do jubilera, by sobie sama wybrała pierścionek! To wiąże się z trzecim punktem..(czytaj dalej)

3. element zaskoczenia-  jak dla mnie to właśnie to sprawia, że tego dnia nie zapomnimy do końca życia.

2 komentarze:

  1. Chyba powinnam się w tym miejscu pochwalić filmem z oświadczyn, które zafundował mi Mój Ukochany! :)

    E.

    OdpowiedzUsuń